Grudzień w Świętokrzyskim Parku Narodowym

Grudzień to miesiąc zimowego przesilenia. Dni są wtedy najkrótsze, a Słońce świeci nisko nad horyzontem, dostarczając niewiele światła mieszkańcom Puszczy. Na pewien czas przed rozpoczęciem się kalendarzowej zimy mogą pojawić się pierwsze śniegi. W razie odwilży śnieg może całkowicie zaniknąć w dolinach, ale utrzymać się na gołoborzach przy szczytach Łysogór, gdzie zawsze panują bardziej surowe warunki klimatyczne.  Widoczne są wtedy białe, „łyse” plamki zaśnieżonych obszarów pod wierzchołkami gór.

W okresach bezśnieżnych Puszcze nawiedzają zimowe wichury, które łamią często duże jodły lub strącają z nich  kuliste krzewinki jemioły jodłowej. Roślina ta jest półpasożytem, który sam syntezuje pokarm, ale pobiera wodę i sole mineralne z drzew żywicielskich. Nie czyni ona zazwyczaj większej szkody gospodarzowi, jednak potrafi zaszkodzić, gdy drzewo jest osłabione, lub masowo przez nią obrośnięte. Białe owoce jemioły, które dojrzewają późną jesienią utrzymują się całą zimę i stanowią źródło pokarmu dla ptaków takich jak jemiołuszka, która w tym okresie przelatuje przez Polskę na południe. W bezśnieżne dni łatwo jest również dostrzec obecność innych ptaków. Na ściółce w lasach często można odnaleźć ślady żerowania dużych, skrzydlatych drapieżników. Porozrzucane pióra gołębi to dowód udanego polowania jastrzębia. Krogulec preferuje nieco mniejszą zdobycz. Dzięki swoim krótkim skrzydłom doskonale porusza się pośród gęsto zarośniętych obszarów. Pokrywa  śnieżna ujawnia za to w lasach obecność wielu niedużych, nieuchwytnych ssaków. Ślady swych łap pozostawiają liczne gryzonie i płochliwe drapieżniki jak kuny i lisy.

Pokrywa śnieżna zmusza zające do obgryzania kory drzew i gałązek. Dziki które są specjalistami od rycia, buchtują często w olbrzymich mrowiskach mrówki rudnicy i pokrewnych gatunków. Ich celem nie są jednak te owady, zimujące pod ziemią, lecz tłuste dżdżownice, które lubią przebywać w zapewniających ciepło kopcach mrowisk i w ich pobliżu, w bogatym w rozkładające się szczątki roślinne substracie. Zimą dziki łączą się w większe stada. Ma to znaczenie, gdyż starsze, doświadczone osobniki ryją w śniegu i ziemi zapewniając miejsca żerowania młodszym. Samotne odyńce czasami wychodzą z lasu i kierują się do zdziczałych sadów w otulinie Parku, by tam żerować na opadłych jabłkach.

W grudniu nadejść może pierwsza fala mrozów. Długotrwałe występowanie temperatur poniżej zera sprawia, że zamarza strumień Czarna Woda. Na podmokłych terenach często powstają ciekawe formy lodowe. Mrozy i pokrywa śnieżna w Łysogórach sprawiają, że gołoborza przemieniają się w białe pola, przypominające wysokogórskie polany.

Radek Kuroś