Październik w Świętokrzyskim Parku Narodowym

Na październik przypada kulminacyjna faza jesieni. W tym miesiącu dni są już krótsze niż noce, a temperatury obniżają się na tyle by zahamować rozwój roślinności. Nad ranem pojawiać się mogą już przymrozki, a niekiedy, tak jak w 2009 roku przyjść mogą pierwsze śniegi. Październik jednak to przede wszystkim złota polska jesień – stopniowo liście drzew liściastych i modrzewia tracą swoją zieleń na rzecz żółci, pomarańczy i czerwieni, a następnie opadają. Szczególnie widowiskowo wygląda to w buczynach, gdy stopniowo trzymając się jeszcze na gałęziach liście płynnie przechodzą spektrum barw od ciemnej zieleni po ognisty pomarańcz. Na szczytach Łysogór odbywa się to nieco szybciej niż w dolinach. Gołoborza spowite są wtedy obficie babim latem.

W październiku większość owadów udaje się na spoczynek. Ukryły się one pod ziemią, w drewnie, złożyły jaja, lub będą zimować w postaci larwy lub poczwarek. W słoneczne dni nad rozlewiskami Czarnej Wody nadal jeszcze można obserwować olbrzymie, zielono-niebieskie ważki żagnice sine, których rozpiętość skrzydeł dochodzi nawet do jedenastu centymetrów. Większość płazów i gadów ukryło się pod ziemią lub na dnie zbiorników wodnych. Przez pewien czas można jeszcze napotkać najbardziej zimnolubne gatunki: żaby trawne, jaszczurki żyworodne i żmije zygzakowate. Wtedy to jest największa szansa dostrzeżenia najrzadszej odmiany barwnej naszego jedynego jadowitego węża – żmii czarnej (która w Parku jest stosunkowo pospolita). Gady te dzięki swojemu ubarwieniu doskonale absorbującemu ciepło ze światła słonecznego mogą pozwolić sobie na dłuższą aktywność. Wygrzewają się w ostatnich gorących promieniach słonecznych, przygotowując się do zimowego spoczynku. Ciepło pomaga im strawić ostatni posiłek. Po opadnięciu liści wszystkie płazy i gady zaczną hibernować aż do następnej wiosny.

Zwierzęta stałocieplne stają się bardzo aktywne. Wiewiórki, sarny, dziki, bażanty, sójki i wiele małych ptaków i ssaków intensywnie żeruje by zgromadzić zapasy tłuszczu na nadchodzącą zimę. Wiele ptaków jak bociany oraz dzikie gęsi i żurawie odlatuje na południe by w bardziej sprzyjającym klimacie przeczekać zimowe miesiące. Trasa lotów ich kluczy znajduje się nad Parkiem, dlatego też za dnia często można zaobserwować sznury lecących ptaków a nocą usłyszeć ich charakterystyczne wołanie.

Gatunki grzybów odporniejszych na chłody nadal się rozwijają. Na martwym drewnie jodeł wyrasta rzadki grzyb soplówka jodłowa o plesze przypominającej swą strukturą mozaikę małych, kremowych sopli.

Radek Kuroś